Tragiczny wypadek na A4
Do zdarzenia doszło z piątku na sobotę, 16-go października. Śledztwem zajęła się policja z Saksonii. Śledczy chcą ustalić, jaki był faktyczny powód śmierci 61-latka.
Wiadomości zaczerpnięte są od policji niemieckiej, która bada całe zdarzenie. Na chwilę obecną wiadomo, iż mężczyzna został potrącony przez samochód marki Iveco. Niestety, ale pomimo podjętej akcji reanimacyjnej, 61-latek zmarł.
Wedle ustaleń 61-latek miał zatrzymać pojazd na poboczu. Następnie wysiadł z samochodu marki Skoda, by udać się w stronę środkowej bariery ochronnej. W drodze powrotnej do samochodu, kierowca Iveco uderzył w mężczyznę, który znajdował się na autostradzie.
Cała sytuacja jest o tyle dziwna, iż nie wiadomo, z jakiego powodu kierowca miałby opuścić swój samochód. Jednocześnie warto przypomnieć, zasady bezpieczeństwa na autostradzie. Przede wszystkim, w sytuacji, gdy ktoś zatrzymuje swój pojazd na poboczu, zobligowany jest do włączenia świateł awaryjnych, tak, by dać sygnał innym kierowcom o swoim położeniu, a jednocześnie poinformować w ten sposób o postoju. Istotne jest także ustawienie trójkąta ostrzegawczego. W przypadku dróg ekspresowego ruchu oraz autostrad, odległość trójkąta od samochodu powinna wynieść 100 metrów. Trójkąt należy ustawić na poboczu lub jezdni. Bardzo ważne jest także, jeśli ktoś nie przebywa w samochodzie, by mieć założoną kamizelkę odblaskową. Dzięki temu jest się lepiej widocznym. Nie zaleca się również przebywania w samochodzie, ani tym bardziej obok pojazdu. Najlepsze miejsce to bariera oddzielająca jezdnię od pobocza.
Zabrania się także na autostradzie nieuzasadnionego opuszczania samochodu. Z uwagi na dużą prędkość na tego typu drogach, może to skończyć się tragicznie.