Tragiczne wydarzenie w Zgorzelcu: Bulterier śmiertelnie pogryzł dwumiesięczne dziecko

Tragiczne wydarzenie w Zgorzelcu: Bulterier śmiertelnie pogryzł dwumiesięczne dziecko

Do szokujących zdarzeń doszło w Zgorzelcu, gdzie bulterier, należący do rodziców, zaatakował ich dwumiesięczne dziecko, powodując obrażenia, które okazały się być śmiertelne. Prokuratura prowadzi śledztwo w celu ustalenia wszelkich okoliczności tego tragicznego incydentu. Sąsiedzi opowiadają o rodzinie jako „bardzo porządnych” i wyrażają niedowierzanie w związku z tragedią.

Niezapomniane sceny rozegrały się w kamienicy w Zgorzelcu. Czuć było atmosferę pełną strachu i rozpaczy. Jak mówi jedna z sąsiadek, słyszalne były wrzaski i płacz. Oboje rodzice byli załamani. Ojciec, trzymając swoją małą córeczkę w ramionach, wyniósł ją z mieszkania.

Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze komentuje zdarzenie, mówiąc, że początkowe ustalenia wskazują, że w momencie ataku w domu obecni byli rodzice oraz siedmiotygodniowe niemowlę i pies rasy bulterier. Bulterier niespodziewanie zaatakował małe dziecko, powodując poważne uszkodzenia. Rodzice natychmiast wezwali pomoc medyczną.

Dwumiesięczne niemowlę, będące w krytycznym stanie, zostało przewiezione do szpitala w Zgorzelcu. Niemowlę miało rozległe obrażenia, w tym uszkodzoną czaszkę i złamane kości. Było nieprzytomne. Pomimo ponad dwugodzinnej walki o jej życie ze strony zespołu lekarzy, nie udało się uratować dziewczynki.