Strażacy ze Zgorzelca jadą pomóc w Grecji
Do Grecji wyjechało pięciu strażaków ze Zgorzelca. Pomogą lokalnym ekipom w walce z pożarami.
Część składu
Grecja wystąpiła z prośbą o pomoc w walce z żywiołem. W związku z tym z Polski wyjedzie 143 ratowników wraz z wyposażeniem. Nad Morze Śródziemne pojedzie w sumie 46 pojazdów, w tym samochody gaśnicze, specjalne, dowodzenia i łączności, kontenery i quady. Państwowa Straż Pożarna wysyła na pomoc dwa moduły GFFFV z Wrocławia i Poznania. Zgorzelec jest częścią jednego z nich, więc z naszego miasta do płonącej Hellady wyjechało 5 osób. Strażacy ze Zgorzelca mają być odpowiedzialni za zaplecze logistyczne, nocleg i sanitaria. Planowane zakończenie akcji to 23 sierpnia. Miejmy nadzieję, że nasi strażacy bezpiecznie wrócą do domu.
GFFFV
Wspomniane moduły rozmieszczone w licznych komendach Państwowej Straży Pożarnej to wyspecjalizowane siły ratownicze oraz wyposażenie do gaszenia pożarów lasów z ziemi z użyciem pojazdów. Skrót pochodzi od angielskiego określenia Ground Forest Fire Fighting using Vehicles. W ramach Mechanizmu Ochrony Ludności Unii Europejskiej w Polsce obecnych jest sześć takich modułów, a trzy z nich są przygotowane do wyruszenia do akcji w każdej chwili. Oprócz sprzętu do gaszenia pożarów, moduły GFFFV zawierają całe wyposażenie niezbędne do organizacji akcji poza granicami kraju, czyli busy do transportu ludzi i sprzętu, namioty, kuchnię polową itp. Pozwala to na sprawne rozbicie tymczasowej bazy strażaków w terenie i pozwala na sprawną pomoc w sytuacjach kryzysowych.
Pożary na południu Europy
W zeszłych latach głośno było o masowych pożarach lasów w Australii. Tego lata katastrofa ta dotyka bliższych nam terenów południowej Europy. Nieustanne susze pojawiające się w Polsce w ostatnich latach to nic w porównaniu ze skutkami szybko rozprzestrzeniającego się ognia. Tragedia ta dotyczy nie tylko Grecji, w równie skrajnej sytuacji znajdują się lasy wybrzeża Turcji. Jedne z największych obszarów trawionych przez ogień mieszczą się natomiast na Sardynii. Około 20 tysięcy hektarów na tej włoskiej wyspie uległo doszczętnemu spaleniu przez pożary. Z żywiołem walczą także Hiszpanie, szczególnie w regionie Katalonii oraz Francuzi w pobliżu miejscowości Carcassonne. W ten sposób powoli uwidaczniają się skutki stopniowo rosnącej na świecie temperatury i ignorowanej do tej pory zmiany klimatu określanej jako katastrofa klimatyczna. Dla państw południa Europy słowo katastrofa nabrało silnego znaczenia tego lata.